- Co się stało z twoją twarzą, Ahmad?

- To ta przeklęta mucha…

- Ugryzła cię mucha?

- Nie, to się zdarzyło dwa dni temu.

- Przyszedłem ze szkoły o trzeciej trzynaście po południu.

W domu czekał na mnie pyszny obiad, który przygotowała moja mama.

Zjadłem dwa półmiski zupy pomidorowej i trzy kawałki pizzy a na deser lody czekoladowe.

Po obiedzie chciałem coś poczytać, ale poczułem się senny.

A na dodatek ogarnęła mnie nuda.

Żeby więc zabić nudę i senność, włączyłem telewizor.

I w tym momencie wylądowała na moim nosie mucha.

No i natychmiast ją zabiłem młotkiem.